Mord I

Żeby tradycji stało się zadość...
Proponuję zabić Madryla. :D

A tak serio, to dawać skład, bo nie wiem, kogo nie mogę mordować. :P

No to tym bardziej proponuję zabić Madryla. :P

A tak serio, to jak spojrzałem na listę, to mi wyszło, że bez skrupułów i żalu, a jednocześnie wzbudzania podejrzeń, to mógłbym zamordować raptem z 5 osób, z czego Piotrek jest w naszej mafii, więc odpada. :P

Safinetka odpada na pewno. Jacka i Katalo też chciałbym trzymać jak najdłużej. Reda (Martodo) i Licza (stazy) nie chcę mordować na początku, nie po to namawiałem Reda przez tydzień, żeby go teraz zajebać, a Licz to kumpel z mafii z kończącej się edycji, więc też nie wypada. I w sumie mógłbym tak wymieniać i wymieniać, więc może łatwiej posłuchać Waszych propozycji...

Bez skrupułów to tylko Mortis (i tak nie będzie miał czasu na grę), Volv i Meksyk.

Dobry na mord jest Mila, bo trudno go zlinczować, no ale nie na pierwszy (ani na drugi).

Ja bym chciał się wstawić za Mortisem, dajmy chłopowi trochę pograć. Meksyka też szkoda po raz kolejny odpalać na samym początku. Błaszczykowska, Enejti to prędzej.

No meksyk i Volv to by wskazywali na mnie, że niby odpalam tych, co ich nie lubię.

Też myślałem o Mortisie, Błaszyczkowskiej i Enejti.

Dżentelmeni nie zabijają kobiet Panowie:p

Ja jestem cham i prostak. :P

O, jeszcze Martinka można zabić bez zbytniego żalu, choć to tenisista. :P
I Mightkee.
Choć ja mam ochotę walnąć w Lewkonia.

Na Lewkonia bym się zgodziła.
Jak tu się ukrywa obecność?

Też uważam, że to jest na ten moment najlepsze rozwiązanie.

Nie da się ukryć obecności, szukałem.
Chciałem zagłosować na Lewkonia w linczu, ale możemy go odjebać i w mordzie. Najwyżej nie da mi roli jak będę grał u niego.

Dobra, mi Lewkoń też pasuje :D

Mozna bic w obojetnie, ktorego Katalonca 8)
Na pewno nie ma sensu bic w Meksyka, bo on i tak zaraz poleci. Mafii, w ktorej mistrzowal Lewkon nie obserwowalem zbyt uwaznie, ale mniej wiecej orientuje sie co sie wydarzylo miedzy nim, a Garym. Mozna i jego ubic, Martinka bym zostawil, bo troche go szkoda po tej trzeciej edycji. Przynajmniej na razie.

Kto pisze mordy? Bo na pewno nie ja, Safinetka i Katalo znają za dobrze mój styl pisania.

Ja też  odpadam. Byłem MG przez dwie edycje, a pewnie część zna mój styl pisania.

Ja mogę napisać pierwszy zobaczymy jak to wyjdzie.

Niezwykle przezorny Lewkoń postanowił zabezpieczyć się na wszelki wypadek. Chodziły bowiem słuchy, że po mieście kręcą się jacyś tajemniczy ludzie. Staruszek wolał spać spokojnie. Wracając późnym wieczorem z zakupów mężczyzna trzymał w rękach nowo zakupione cacko marki Micky. ''Ale cudeńko. Tak się robi interesy z Ukraińcami''-kipiał z zachwytu. Nagle przed nim wyłoniły się trzy podejrzane postacie. Starzec nie rozpoznał wśród nich żadnego znajomego. ''Kim jesteście?!''-szepnął wyraźnie przestraszony. Nic nie odpowiedzieli. Jeden z nich ruszył w jego stronę. Nie czekając chwili dłużej starzec wycelował w niego swoją spluwą i nacisnął na spust. ''Po strzale z odległości dwóch metrów nie powinno z niego nic zostać, pomyślał''. [HUK]. Niesamowite. Kula przemknęła tuż nad głową  tajemniczego nieznajomego. Starzec nie rezygnował i oddawał kolejne strzały w stojącego nieruchomego przeciwnika. Bezskutecznie. Na twarzy nieznajomego zagościł szeroki uśmiech. ''My jesteśmy młode wilki.  A teraz zapoznam cię z moim Milikiem'', przyznał wyjmując zza marynarki lśniący, niezwykle ostry scyzoryk. ''Wiesz co? Zrobię ci niezły Meksyk.''. Przybysz z Ameryki Północnej nigdy nie rzucał słów na wiatr.

Co myślicie? :P

Mnie się podoba, nie wiem, co sądzi reszta. Egze nie wypowiedział się nawet na temat ofiary.

Moim zdaniem jak najbardziej może być.

Ja bym wywaliła tych Ukraińców

Tak żartobliwie o Meksyku, chłopak wciąż wieży w Mkhitaryana i jest psycho-fanem Milika ;)

No ale mój przenikliwy umysł skojarzył Ukraina-Ukraińcy-laurent :D

Niezwykle przezorny Lewkoń postanowił zabezpieczyć się na wszelki wypadek i jako jedyny mieszkaniec Piszczków Dolnych mógł pochwalić się pozwoleniem na broń. Chodziły bowiem słuchy, że po mieście kręcą się jacyś podejrzani ludzie. Staruszek wolał spać spokojnie i bez problemów opiekować się swoimi zwierzakami-lwem i koniem. Wracając późnym wieczorem z zakupów mężczyzna trzymał w rękach nowo zakupione cacko marki MICKY. ''Ale cudeńko. Tak się robi interesy''-kipiał z zachwytu. Nagle przed nim wyłoniły się trzy podejrzane postacie. Starzec nie rozpoznał wśród nich żadnego znajomego. ''Kim jesteście?!'' krzyknął wyraźnie przestraszony. Nic nie odpowiedzieli... Jeden z nich ruszył w jego stronę. Nie czekając chwili dłużej starzec wycelował w niego swoją spluwą i nacisnął na spust. ''Po strzale z odległości 2 metrów nie powinno z ciebie nic zostać, łajdaku''. *HUK*. Niesamowite. Kula przemknęła tuż nad głową przystojnego młodzieńca. Starzec nie rezygnował i oddawał kolejne strzały w stojącego nieruchomo przeciwnika. Bezskutecznie. Na twarzy nieznajomego zagościł szeroki uśmiech. ''My jesteśmy młode wilki. A teraz zapoznam cię z moim Milikiem'', przyznał wyjmując zza pazuchy lśniący, niezwykle ostry scyzoryk. ''Wiesz co? Zrobię ci niezły Meksyk.''. Przybysz z Ameryki Północnej nigdy nie rzucał słów na wiatr...

Ciekaw jestem, czy wplecenie meksyka w opis mordu go uniewinni w oczach większości, czy też raczej wręcz przeciwnie? Znając życie, to część stwierdzi, że to idealny pretekst, żeby znów na meksyka zagłosować i go zlinczują. :P

Dla mnie to oczywiste uniewinnienie jest właśnie i powinnam to napisać po mordzie :P z drugiej strony gdyby Meksyk był w mafii to byłoby to idealne narzędzie żeby sobie pożył:P

Meksyk na dzień dzisiejszy dodał tylko jeden post w temacie mafijnym i w dodatku bardzo kulturalny. Możemy być pewni że będzie jeszcze z nim wesoło :D

Ualtner napisał:

Meksyk na dzień dzisiejszy dodał tylko jeden post w temacie mafijnym i w dodatku bardzo kulturalny. Możemy być pewni że będzie jeszcze z nim wesoło :D

No jak dla mnie to jest to mocno podejrzane, pewnie skubaniec ma rolę i tak chujowo ją maskuje. :D

Co do samej ofiary, czyli Lewkonia to jedyne czego się obawiam, to że będzie skubany sądził, że to zemsta Gary'ego za to, że wyrzucił Stavrosa z gry.

A tekstu mordu nie czytam co do reguły. Chyba że sam go piszę ;p

Tym to się nie martwię, bardziej się martwię tym, że mordujemy tak chujowego gracza, może by się nam przydał w dalszej fazie gry ze swoim "HoHoHo", czy innymi postami tego typu.

Jak tak patrzę na nowych to Lewkoń na razie najbardziej wygląda na mafię :P

No dlatego szkoda go mordować moim zdaniem i chętnie bym ten mord zmienił, tylko nie bardzo wiem na kogo. Chyba najprędzej na Mortisa, który nie wygląda na napalonego na grę raczej i dopisał się w ostatniej chwili, ale to już jak tam uważacie. Jak zabijemy Lewkonia - ok, jak go zostawimy - też dobrze, bo będę mógł oddać na niego głos.

Ja bym zmieniła na Mortisa ale Lau nie chce:(

No to upieprzmy jakąś babeczkę...

Gdybym była w mieście to bym pomyślała, że w mafii jest kobieta, skoro mafia zabija kobietę :P faceci zazwyczaj mają jakieś obiekcje, no ale jak tak chcecie to na Blaszczykowską mogę się zgodzić

No ja na Błaszczykowską też się zgadzam.

Chociaż nie, zostawmy Enejti i Błaszczykowską. Pamiętam że przy analizach w poprzedniej edycji obie mi wyglądały mocno podejrzanie, ich styl gry pozostaje raczej niezmienny i na pewnym etapie gry wszyscy zaczynają brać je pod uwagę.

Może Bo Warszawa? Gość nie grał w poprzedniej edycji i może mnie pamiętać z trochę gorszej, olewackiej strony. Zapomniałem o nim a z tego co pamiętam nie mieliśmy najlepszych relacji więc może się doczepić.

Bo zostawiamy Lau.

Dobra, niech będzie Blaszczykowska ehh

Laurent, co Ty piłeś? Przecież Błaszczykowska w zeszłej edycji nie grała, więc nie mogła Ci wyglądać podejrzanie. Dlatego jest równie dobrym celem, nie ma z nikim zatargów i będzie to mord z gatunku "O chuj tu chodzi?" Mordując Bo... uniewinnisz de facto Safinetkę i Milę, przynajmniej w moich i ich własnych oczach, a pewnie jeszcze kilka osób, które grały w MLM też tak pomyślą.

Dobra wszystko jasne moja pomyłka! Pomieszałem edycje. Walimy w Błaszczykowską :P A śledzenie Mafijnej odpuściłem na pewnym etapie. A co do Enejti podtrzymuję swoje zdanie, przyda się jeszcze.

Dobra, oto wersja na Błaszczykowską, ma nadzieję że już się nic nie zmieni ;)

Niezwykle przezorna Błaszczykowska postanowiła zabezpieczyć się na wszelki wypadek i jako jedyna mieszkanka Piszczków Dolnych mogła pochwalić się pozwoleniem na broń. Chodziły bowiem słuchy, że po mieście kręcą się jacyś podejrzani ludzie. Staruszka wolała spać spokojnie i bez problemów opiekować się swoimi zwierzakami-lwem i koniem. Wracając późnym wieczorem z zakupów kobieta trzymała w rękach nowo zakupione cacko marki MICKY. ''Ale cudeńko. Tak się robi interesy'' kipiała z zachwytu. Nagle przed nią wyłoniły się trzy podejrzane postacie. Staruszka nie rozpoznała wśród nich żadnego znajomego. ''Kim jesteście?!'' krzyknęła wyraźnie przestraszona. Nic nie odpowiedzieli... Jeden z nich ruszył w jej stronę. Nie czekając chwili dłużej Błaszczykowska wycelowała w niego swoją spluwą i nacisnęła na spust. ''Po strzale z odległości 2 metrów nie powinno z ciebie nic zostać, łajdaku'' pomyślała. *HUK*. Niesamowite. Kula przemknęła tuż nad głową przystojnego młodzieńca. Staruszka nie rezygnowała i oddawała kolejne strzały w stojącego nieruchomo przeciwnika. Bezskutecznie. Na twarzy nieznajomego zagościł szeroki uśmiech. ''My jesteśmy młode wilki. A teraz zapoznam cię z moim Milikiem'' przyznał wyjmując zza pazuchy lśniący, niezwykle ostry scyzoryk. ''Wiesz co babeczko? Zrobię ci niezły Meksyk!''. Przybysz z Ameryki Północnej nigdy nie rzucał słów na wiatr... Po starannie wykonanej pracy grupa tajemniczych nieznajomych z lwim apetytem skonsumowała sałatkę z ciała ofiary, popijając ją drogim koniakiem. Był to jednak dopiero początek uczty...

Mi opis pasuje.
Ciekawe czy Volv zrobi analize opisu mordu tak jak ostatnio :D

Niech robi, nic mu z niej nie wyjdzie, a miasto go odjebie za analizę, z której nic nie wynika.

Ok, prosiłbym tylko, żeby oficjalny opis i ofiara znalazły się w odpowiednim dziale. Z czasem może zrobić się większy bałagan, a nie chciałbym się pomylić, tak będzie czytelniej.

BTW Czemu hello ma 2 pkt i za co? Nikt inny nie ma :(

Ty tez juz masz 2.
W sumie dobry sposob z osobnym dzialem do mordow. Tz cos takiego zrobie pzy okazji VI edycji.

Dziękuję. :*

A co do osobnego tematu na mordy, to niestety nie mój pomysł, tylko ściągnięte z MLM, ale rzeczywiście dobra koncepcja. ;)

No właśnie sie pytałam Mac o te punkty, bo nie wiem o co chodzi;)

Tak na poważnie to są to punkty rngi, czy coś takiego...
Jakaś poboczna opcja, można się nimi nagradzać za zasługi, jak widzę Ty dostałaś 2 od Laua, argumentacja, którą wpisał jest dość hmmm, tajemnicza, więc już z nim musisz się rozmówić. ;)

Ok, lubi mnie po prostu, więc nawet jak coś napisałam do dupy to naściemniał :*
Gdzie jest to uzasadnienie?

Mówiłam, ze ten mord zwróci uwagę na kobiety?

To uwalmy kolejną :P

Nie:P zamordujmy jakiegoś Reda czy coś :P

Nawet już w głowie mi się pojawił jakiś scenariusz opisu mordu z tobą w roli głównej :D

Ualtner napisał:

Nawet już w głowie mi się pojawił jakiś scenariusz opisu mordu z tobą w roli głównej :D

Cudownie, to możesz wysłać Macowi, przyda się przy okazji linczu :P