Mord II

Otwieram temat! :P

Zabijmy Laua, jednym mordem wkopał koleżankę i siebie :P, szkodzi nam :D

A na poważnie, już żadnego zabijania kobiet Lau, przynajmniej nie teraz.

Spoko, to był żarcik. Ten Lewkoń jest jakiś dziwny :(

Z tymi kobietami to ja miałabym takie same odczucie jak on, że w mafii musi być kobieta, poza tym że jest dziwny to dobrze kmini

Wiadomo, że zostało jeszcze sporo czasu, ale warto się zastanowić, kogo mordujemy. Skoro wiemy już, że nie babę, znaczy tfu, kobietę, to zostaje nam jedynie 20 możliwych celów. :P Zakładam, że nikt od nas nie padnie w linczu, więc po dzisiejszym linczu zostanie 19. Macie jakieś propozycje?

Zalezy jak uderzamy. Czy znow ktos cichy jak Balszczykowska czy jednak troche wyzej jak Mortis albo Liczi. Zakladam, ze na zadnego Katalonca sie nie zgodzisz :P

Kevinek G napisał:

Zalezy jak uderzamy. Czy znow ktos cichy jak Balszczykowska czy jednak troche wyzej jak Mortis albo Liczi. Zakladam, ze na zadnego Katalonca sie nie zgodzisz :P

Katalońca - w sensie Katalończyka vel Caraxa, czy kibica Barcy? No na Caraxa się nie zgodzę, na Jacka też, ale Małpę mógłbym ewentualnie odjebać, w końcu obiecałem mu ten mord już kilka razy. :P
Ale kusi mnie Mortis, można by napisać w opisie, że mafia eliminuje konkurencję z I edycji.

Ja się na Katalońca nie zgodzę, może być ktoś z Bayernu
Cozmo albo jun_or

Nie o Katalonczyka mi chodzi tylko wlasnie konretnie o jedna z putek. Caraxa bym tak samo nie ubil szybko, bo to w koncu on byl na tyle odwazny, zeby zaprosic mnie pod koniec do MLN< a poza tym sam go namawialem do gry na BVB.

Biedronka napisał:

Ja się na Katalońca nie zgodzę, może być ktoś z Bayernu
Cozmo albo jun_or

Na żadnego Katalońca, czy tego konkretnego?

Widze, ze bedzie sporo nieporozumien jak bedziemy pisac Katalonca :P Moze uzywajmy okreslenia putka?

Tego konkretnego, no ale na Jacka też nie, małpkę ewentualnie tak, bo dobrze kmini

Kevinek G napisał:

Moze uzywajmy okreslenia putka?

A nie lepiej: kibic najlepszej drużyny świata?

Moja propozycja Mightkee.

Barcelona ostatnio wygrala KMS? :whistle:

Kevinek G napisał:

Barcelona ostatnio wygrala KMS? :whistle:

<zaślepienie mode on> Nie, ale i tak są najlepsi, bo są i chuj. <zaślepienie mode off>

Dobra powoli trzeba będzie podejmować decyzje + poproszę o ewentualne życzenia co do opisu.

Najpierw ogarnijmy kogo mamy zabic. Mortis dzis znow karniaki.. nie wiem co on kombinuje tak grajac..
Skoro mamy walic kogos ze sredniej grupy to moze: Mortis, Mightkee, Martinek, Liczi, Hunter? Chyba nikogo wiecej nie ma.

Mortis to najprawdopodobniej byłby zmarnowany mord, bo on prędzej czy później odpadnie za karniaki, nie wiem w ogóle po co on się zapisuje do tych gier jak nie ma czasu napisać 2 postów na dzień. A nie ma bo z nim niedawno gadałem wiec wiem jak wyglada sytuacja. Ja na Majtkiego się zgadzam, natomiast celować w kogoś z głosujących na Lewkonia bym odradził.

Dla mnie jest dwóch dosyć mocnych kandydatów na II mord - Cozmo/El Małpa.

A ja bym jebnął w kogoś z głosujących na Piotrka, bo mogą mieć alibi w dalszej fazie gry, gdy Piotrek się zaświeci na czerwono, a to, że prędzej czy później padnie, jest niemal pewne. Idealnie pasuje tu Mightkee.

A gdybyśmy szukali rolnych, to Martinek, ale na niego chcę głosować i naganiać, bo gra jak nie on. Szkoda więc mordu, bo może wkrótce paść.

Martinek padnie w linczu, ja bym się wstrzymała z ostateczną decyzją do linczu. Jak osoby głosujące na Piotrka wycofają się z głosu na niego to nie ma co ich mordować, a jak zostaną to tak.

No w sumie racja, jak ktoś cofnie głos, to będzie, że mafia ratowała swojego. :D

Ale warto mieć jakiś neutralny opis i móc tylko wstawić nick. Spróbuję się jutro zastanowić, kto być może ma rolę.

Mafia była zmuszona przerwać swoją nastrojową ucztę. Niestety niespodziewane problemy pojawiły się na samym początku. Nikt nie spodziewał się, że któryś z miastowych trafi na właściwy trop już po pierwszym mordzie. Udali się więc wszyscy, aby to wyjaśnić, każdy do innego miejsca. Błyskotliwy mężczyzna, który zdążył już podzielić się swoimi spostrzeżeniami z miejscowymi w tutejszym barze wiedział co się święci i od kilkunastu godzin pozostawał w ukryciu. Udała się także tajemnicza kobieta brytyjskiego pochodzenia. Niebywała inteligencja i spostrzegawczość szybko naprowadziły ją na właściwą drogę-nieświadoma obecności wroga ofiara siedziała i rozmyślała właśnie nad brzegiem rzeki Schmelzerki. ''Hello' szepnęła nieznajoma ze swoim charakterystycznym brytyjskim akcentem. To ostatnie słowo, jakie usłyszał Mightkee/Martinek/Inny złamas.

Mi sie podoba. Bijemy dzis w innego zlamasa :lol2:

Myśleliście już, kim miałby być ten "inny złamas"? :lol:

Zostawmy "Inny złamas", a po nim "tj. prawdziwy nick" :)

W shoucie padło hasło bicia Caraxa. Jestem na nie. Po pierwsze, to były MG, więc nie można. :P Po drugie, tak zupełnie serio, tu często są robione "piątki/szóstki X-a", pod "X" wstaw nick zlinczowanego w tajnym. I lepiej, żeby nas została piątka, bo jak zaczną odpalać ludzi stojących przy Lewkoniu, to mniejsza szansa, że padnie na kogoś od nas.
Jakby Katalo miał rolę, to co innego.

Ja jestem za walnięciem w kogoś, kto ponowi głos na Piotrka.

Nie po to gadałam z Safi/Katalończykiem/Stefanem/Ironem przed grą i pisałam, że cieszę się, że w końcu tutaj zagrają, żeby ich teraz wywalać w II mordzie.
Ale prawda jest taka, że jak Safi się spyknie z Katalońcem, że są po tej samej stronie, to nas we dwójkę rozwalą.
Z tym, że mi aż tak bardzo na wygranej nie zależy, wolę się pouczyć roli mafiozy przy najlepszych :P
Dlatego jestem za tym żeby szpieg sprawdził Katalończyka, jak będzie miał rolę to nie będziemy mieć wyboru.

Ja tak samo na dzień dzisiejszy nie byłbym Caraxa. Wczoraj chodziło mi konkretnie o nacje 😒😒katalonczykow. Powody uuz podałem dlaczego bym co na tak wczesnym etapie nie odpalił.

Mafia była zmuszona przerwać swoją nastrojową ucztę. Niestety niespodziewane problemy pojawiły się na samym początku. Nikt nie spodziewał się, że któryś z miastowych trafi na właściwy trop już po pierwszym mordzie. Udali się więc wszyscy, aby to wyjaśnić, każdy do innego miejsca. Błyskotliwy mężczyzna, który zdążył już podzielić się swoimi spostrzeżeniami z miejscowymi w tutejszym barze wiedział co się święci i od kilkunastu godzin pozostawał w ukryciu. Udała się także tajemnicza niewiasta pochodząca z Wielkiej Brytanii. Niebywała inteligencja i spostrzegawczość szybko naprowadziły ją na właściwą drogę. Nieświadoma obecności wroga ofiara siedziała i rozmyślała właśnie nad brzegiem rzeki Schmelzerki. ''Hello'' szepnęła nieznajoma ze swoim charakterystycznym brytyjskim akcentem. To ostatnie słowo, jakie usłyszał Mightkee/Martinek/Inny złamas.

kilku-nastu

Zmień na kilkunastu.

Zostawiamy mnie w tym opisie?

Jak rozumiem mordujemy scaloniego??

ale on niemal na pewno nie ma roli ;/

Ja bym Scaloniego nie mordował. Mightkee nie pasi?

Biedronka napisał:

Jak rozumiem mordujemy scaloniego??

Coś mnie ominęło? Czemu nie stazy, który zostawił głos?

Nie ma na pewno ale został przy Piotrku

No stazy lepszy z nich dwóch.

Jebnelo mi się i źle spojrzałam, walnijmy w Cozmo

Cozmo jak najbardziej :D

Obojętnie kogo, byle kogoś :D

Chyba mnie znienawidzi. Niech będzie.

No to w Cozmo. W kogos i tak musimy xd

Będzie na mnie :)

Zasadniczo rzecz biorąc regulamin nie obliguje was do dokonywania mordów. :P

Ej zróbmy tak i nie mordujmy nikogo następnym razem :P

To byłoby dośc niekonwencjonalne zagranie, ale czemu nie :D

Pisałam to w aktach śledztwa, ale cały czas edytuję tamten temat, że Cozmo jakoś dziwnie rozbawiony, wiec moze mieć rolę
Jeśli to prawda, że był tym księdzem to ja żem go wyczaiła :))